Nasz szkołę w plenerze zaczęliśmy od zwiedzania Kopani Soli w Bochni. Jest to bardzo atrakcyjne miejsce, z długimi podziemnymi korytarzami oraz licznymi prezentacjami multimedialnymi. Jednak największe wrażenie zrobił na nas zjazd windą pod ziemię. Nie jeden miał strach w oczach
Na tym nie poprzestaliśmy Zwiedzaliśmy Kraków, a przede wszystkim Wawel. Czekaliśmy, aż Smok Wawelski zionie ogniem na nasze przywitanie. Niestety.
Następnym razem może się uda. Obowiązkowo słuchaliśmy hejnału z Wieży Mariackiej.
Chodziliśmy też po górach, jeździliśmy na gokartach , graliśmy w piłkę, kąpaliśmy się na basenie.
Jeżeli tego jest za mało, to przed ostatni dzień spędziliśmy w Termach Chochołowskich. Gejzery, rwące rzeki, sztuczne fale, baseny z hydromasażem, wodny plac zabaw … To tylko niektóre atrakcje, które sami sprawdziliśmy.
W drodze powrotnej odwiedziliśmy naszą zaprzyjaźnioną Szkołę Podstawową im. Krystyny i Andrzeja Potockich. Zgadnijcie gdzie? Oczywiście w Miękini
Było mnóstwo zabawy, śmiechu, wieczornych rozmów i oczywiście próby poloneza.
Było po prostu świetnie. Szkoda, ze to już ostatni raz w tym gronie.
Uczniowie klas ósmych